Po co to wszystko?
Ostatnimi dniami chodzę jakaś struta. Jakaś taka jak nie ‚ja’. Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Takiego swojego. Które będzie tylko MOJE i to ja będę decydować jak będzie wyglądało.
Myślałam, że takim miejscem będzie dla mnie ten blog… Chyba jednak idę nie w tym kierunku, w którym chcę. Chciałam.
Namawiam do lubienia fanpage’a tylko po to by mieć więcej czytelników, „przekupuję” Rozdawajkami i dziwnymi testami produktów… Jaki to ma sens?
Dla kogo ja piszę?
To miało być MOJE miejsce. Z MOIMI problemami, radościami i odskoczniami od rzeczywistości. M-O-J-E. Przez duże M.
Tu nie miało być pieluch, oślinionych koszulek i psich kłaków kulających się po podłodze.
Tylko cisza. Kawa. Z mlekiem. I cukrem. Ja. Ja. I Ja.
Dałam się wciągnąć w świat mi wcześniej nieznany. Obcy. Taki nie mój. Gdzie lukrem spływają strony, fałszem posty, a zazdrością komentarze.
A ja chciałam tylko swojego miejsca…
Miejsca na własne JA.
Może potrzebujesz oddechu? Odłącz neta na 3 dni, myślę, że szybko zatęsknisz ‚do siebie’ :)
3 dni to dużo ;)
ale warte rozpatrzenia.
no to dwa :) dwa dłuuugie dni :D powodzenia
przyjmuję wyzwanie! sobota & niedziela będą moim czyśćcem.
Nabierz do tego dystansu… Zrób sobie przerwę, odetchnij i będzie lepiej :)
Podjęłam wyzwanie i weekend bez Internetu, bloga i fejsa.
Licze na dobra pogodę co bym chociaż zdj mogła porobić jakieś fajne na spacerze.
odpocznij, przemyśl i rób przemeblowanie po swojemu :)
WRACAM PO 48h BEZ NETA! CAŁKOWITE ODCIĘCIE! XD MEGA FAJNE UCZUCIE MÓC ZNÓW BYĆ TU.
Wyróżniłam Twój blog nominacją The Versatile Blogger Award! Po szczegóły zapraszam: http://karmelkowyczas.blogspot.com/2013/11/the-versatile-blogger-award.html
Zrob sobie przerwe, moze ona pomoze Ci nabrac do tego wszystkiego dystansu. Nie ma sie co przejmowac zazdnosnymi anonimkami, ktorzy nic lepszego nie maja do roboty jak dodawanie falszywie krzywdzacych komentarzy.
I tak właśnie zrobiłam.
Ale łapałam się na tym, że o wielu sprawach już chciałam pisać na blogu :P
(myślę już chyba tylko kategoriami notek na blogu i co by można na nim ciekawego pisać)
ach ..mam podobne marzenie i właśnie o nim post piszę…
czekam więc na notkę:)
Pisz, a owoce przyjdą same :))) Czekamy na następne wpisy :)))